WYWIAD UCZENNICY Z MALARKĄ – KATARZYNĄ JÓŹWIAK-KOCAJ

Wracamy do cyklu, który prezentuje między innymi ciekawych ludzi z pasją i interesujące miejsca Powiatu Hrubieszowskiego. Tym razem bohaterką wywiadu przeprowadzonego przez naszą uczennicę jest malarka – Katarzyna Jóźwiak-Kocaj.
Życzymy miłej lektury!
– Dlaczego wybrała Pani malarstwo?
– Od dzieciństwa bardzo lubiłam malować i interesowałam się malarstwem.
– Czy kształciła się Pani w tym kierunku?
– Tak, ukończyłam studia, a dokładnie edukację artystyczną w zakresie sztuk plastycznych na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie o specjalizacji malarstwo.
– Jaką techniką lubi Pani malować?
– Farbami olejnymi na płótnie.
– Czy coś zainspirowało Panią do tego wyboru?
– Tak. Gdy byłam w Warszawie na starówce zobaczyłam obrazy malowane farbami olejnymi i bardzo mi się spodobały i postanowiłam sama spróbować. Byłam ciekawa, jak sobie poradzę i w ten sposób zaczęłam malować farbami olejnymi.
– Od kiedy zaczęła Pani malować obrazy?
– Obrazy farbami olejnymi zaczęłam malować od 2003 roku.
– Co lubi Pani najbardziej malować?
– Najbardziej lubię malować pejzaże, ale maluję także portrety oraz kopie obrazów sławnych malarzy, martwą naturę, najmniej lubię malować abstrakcje.
– Z czego Pani czerpie inspiracje?
– Inspiracje czerpię z przyrody, z piękna otaczających nas krajobrazów.
– Ile czasu zajmuje Pani namalowanie obrazu?
– Czas poświęcony na namalowanie obrazu zależy od stopnia trudności i jego tematyki, a także od wielkości obrazu. Na przykład namalowanie pejzażu na płótnie o wielkości 60 cm na 40 cm zajmuje mi tak średnio 2 dni.
– Ile czasu Pani poświęca na malowanie i czy maluje Pani codziennie?
– Nie maluję codziennie, staram się w każdej wolnej chwili. To, jak często maluje zależy też od tego, ile mam zamówień, ponieważ maluję także obrazy na zamówienie, najczęściej są to portrety.
– Czym Pani interesuje się pani poza malowaniem?
– Poza malowaniem robię płaskorzeźby gipsowe ścienne, wieńce dożynkowe, ozdoby i dekoracje, takie jak bombki choinkowe czy stroiki.
– Z jakich osiągnięć jest Pani najbardziej zadowolona?
– Z wystaw moich obrazów, które odbyły się w Zamościu, Hrubieszowie, Lublinie i Poniatowej.
– Dziękuję Pani za odpowiedzi i życzę dalszych sukcesów w tworzeniu.
Autorka wywiadu i foto: Kinga Kokoć